matka z dzieckiem

Nadszedł ten moment, ważny mecz, ważne spotkanie. Do kibicowania zjeżdża się cała rodzina, przyjaciele i znajomi. Na trybunach tłumy kibiców, a na polu walki Twój zawodnik – Twoje ukochane dziecko.

 Jeden moment, a w głowie tysiące myśli.

W jego głowie Twojego dziecka pojawia się natłok myśli. Przelatują przez nią słowa trenerów. Przypominają mu się również Twoje słowa, bo jesteś dla niego bardzo ważną osobą. Dziecko jest pełne emocji, adrenalina buzuje, bo wszyscy czekają na zwycięstwo.

Widzisz, że ono się spina, nie pokazuje wszystkiego na co je stać. Nie prezentuje się tak jak podczas treningów. Zastanawiasz się czym to jest spowodowane? Czy jest związane z oczekiwaniami?

Czy z tym, że wzrok wszystkich skierowany jest właśnie na nie?  Jak pomóc zawodnikowi poradzić sobie z tym strachem przed występem? Na czym polega siła „Efektu Jupiterów”? No i w końcu, jak możesz pomóc swojemu dziecku, aby miało możliwość zaprezentować w pełni swój potencjał?

Czym spowodowane jest to przedstartowe spięcie?

Wpływ na taką sytuację ma wiele czynników takich jak: wysokie wymagania i oczekiwania względem zawodnika, obecność rodziny, przyjaciół czy kamer. Wbrew pozorom nie wszyscy lubią być oglądani, a tym bardziej oceniani.

Jednak bycie najlepszym (profesjonalistą) wiąże się z występami przed szeroką publicznością. Trzeba się przyzwyczaić do występów pod okiem kamer i do oczekiwań wielu ludzi.  Tego się nie da uniknąć, a presja wraz ze wzrostem wagi zmagań się zwiększa, a nie maleje.

Jak pomóc dziecku poradzić sobie z tym „spięciem” w 5 krokach?

Przede wszystkim trzeba postawić dziecku pytanie: co cię blokuje?  Jeżeli uda się zdefiniować problem, należy zadać kolejne pytanie: co zamierzasz z tym zrobić?

Najlepiej zacząć od wspólnego stworzenia planu działania, który założy stopniowe oswajanie dziecka z sytuacją stresową. Można to zrobić w 5 krokach.

1. Wyzwania

Challenge może polegać na tym, że jeżeli spięcie wynika z obecności publiczności, to warto zacząć od wystąpień treningowych przed zabawkami. Jak to zrobić? Niech dziecko na początku wyrecytuje wierszyk, przeczyta coś na głos do swoich zabawek.

Później niech ten sam występ powtórzy w obecności rodziców. Na końcu może zrobić to samo w obecności swoich kolegów. Niech liczba odbiorców i stopień trudności poszczególnych sytuacji powoli się zwiększają, żeby dziecko poczuło się pewnie w gronie dotychczasowych odbiorców.

2. Wizualizacja

Niech zawodnik spróbuje sobie wyobrazić sytuację, która go stresuje. Wizualizacja musi być szczegółowa i angażować jak najwięcej zmysłów (wzrok, węch, słuch, smak, dotyk). Myśli muszą krążyć wokół wszystkiego co się dzieje w danej sytuacji (jak najbardziej szczegółowo). Uwzględniać  zapachy przedmiotów i otoczenia, nie zapominając przy tym o towarzyszących scence dźwiękach np. okrzyki z trybun, trenera, kolegów.

3. Techniki wyciszające

Dziecko powinno mieć sposób, aby  w sytuacjach stresujących potrafiło się odprężyć. Jest wiele metod, które mogą mu to umożliwić. Jedną z nich jest spokojna muzyka – można pomóc dziecku skomponować swoją listę utworów dopasowaną do jego gustu albo skorzystać z gotowych kompozycji.

Inną metodą jest oddychanie przez przeponę – głębokie oddechy. Można również skorzystać z ćwiczenia, które polega na napinaniu i rozluźnianiu mięśni zaczynając od stóp, a kończąc na twarzy. Należy przy tym ćwiczeniu pamiętać o odpowiednim przygotowaniu tzn. wygodne ubranie, pozycja i bose stopy.

Powinno się poświęcić kilka minut na głębokie oddechy, a następnie rozpocząć napinanie poszczególnych części ciała licząc przy tych czynnościach do 10. Medytacja również jest treningiem ćwiczenia relaksacji.

Niezależnie od wybranej techniki, najważniejsze jest systematyczne powtarzanie tych działań, aby efekty były zauważalne. Te sposoby korzystnie wpływają na system nerwowy. Jednak dziecko musi się ich stopniowo nauczyć i do nich przekonać.

4. Odbudowa po błędzie

W tym przypadku przygotowane wcześniej sposoby postępowania reagowania odegrają kluczową rolę. Jest to niezmiernie ważne, ponieważ sytuacje nowe dezorientują dziecko, a to prowadzi do serii niepotrzebnych błędów, po których ciężko się pozbierać.

Nie ma ludzi nieomylnych, tak samo jak każdemu przytrafiają się pomyłki, nawet profesjonalistom. Waszemu dziecku również. Nie może wtedy spuszczać głowy i od razu się poddawać, musi walczyć dalej – to jest coś co w tej metodzie trzeba wypracować. Jak to zrobić?

Dziecko musi się nauczyć, że w momencie, kiedy coś pójdzie nie po jego myśli, popełni błąd albo coś je zaskoczy wykona ustalone wcześniej „bezpieczne” zagranie czy zachowa się w konkretny sposób, który jest dla niego działaniem pewnym, sprawdzonym i dopracowanym.

5. Czas

Wszystko jest kwestią czasu. To z nim przychodzą: doświadczenie, pewność siebie, umiejętność reagowania, odprężania, radzenia sobie w sytuacjach trudnych, podnoszenia się po porażkach. Ta metoda jest  ciężką systematyczną pracą pełną dolin i wzniesień, które trzeba pokonać, aby dotrzeć do celu.

Im więcej występów, tym więcej nieprzewidzianych sytuacji, popełnionych błędów i sposobów radzenia sobie z nimi. Nie sposób jednak wyćwiczyć wszystkich stresogennych sytuacji, ale z czasem można nauczyć się kontrolować emocje. W myśl zasady „co cię nie zabiło to cię wzmocni”.

Kluczem jest wyciąganie odpowiednich wniosków z każdego doświadczenia, aby potknięcia i pomyłki służyły wzmocnieniu, a nie były powodem do rezygnacji. Dziecko z Twoim wsparciem i odpowiednimi osobami, które mu pomogą w różnych sytuacjach, będzie w stanie pokonać wszelkie trudności. Pamiętaj, że potrzebuje ono czasu, aby stać się silniejszym i pozbyć wątpliwości, które je blokują.

Pozdrawiamy,

Aleksandra Pogorzelska i Paweł Habrat.


Po więcej ciekawych artykułów na temat psychologii sportu, które mogą pomóc Ci wspierać dziecko, zapraszamy na naszego Facebooka: dzieckoisport.pl – blog dla rodziców